DOGBOARDING
Dzisiaj raczej krótko. Zdjęć na nowego posta co prawda nie brakuje, jednak nie mam głowy do ich ogarnięcia. Postaram się wrzucić coś już niebawem. Teraz jednak jestem dość zapracowana, ale już w piątek wyjeżdżam (w końcu!) i będę miała masę czasu na pracę nad blogiem.
Today will be breifly. I've got a lot of photos for a new post, but I do not have the strength to organize them. I'll try to throw something soon. Now I'm quite busy, but I'm leaving on Friday (finally!) and I'll have a lot of time to work on the blog.
Do rzeczy. Chciałam Wam pokazać jedną z moich zdecydowanie ulubionych produkcji wygrzebanych z vimeo. (Warto poświęcić chwilkę!) Wpadłam na nią już jakiś czas temu, dzięki "soundtrackowi", mianowicie piosence "Helena Beat" do której szukałam teledysku. Uwielbiam perełki, na które trafia się przez przypadek, a może raczej ogromne szczęście.
Dla jasności, żaden pies nie ucierpiał przy kręceniu tego filmu.
To the point. I want to show you one of my definietly favourite productions found on vimeo. I fall into it some time ago thanks to the "soundtrack". I was looking for the music video to the song "Helena Beat". I love pearls found by accident, or rather a lot of luck.
For clarity, no dog was harmed while making this movie.
Enjoy!
Today will be breifly. I've got a lot of photos for a new post, but I do not have the strength to organize them. I'll try to throw something soon. Now I'm quite busy, but I'm leaving on Friday (finally!) and I'll have a lot of time to work on the blog.
Do rzeczy. Chciałam Wam pokazać jedną z moich zdecydowanie ulubionych produkcji wygrzebanych z vimeo. (Warto poświęcić chwilkę!) Wpadłam na nią już jakiś czas temu, dzięki "soundtrackowi", mianowicie piosence "Helena Beat" do której szukałam teledysku. Uwielbiam perełki, na które trafia się przez przypadek, a może raczej ogromne szczęście.
Dla jasności, żaden pies nie ucierpiał przy kręceniu tego filmu.
To the point. I want to show you one of my definietly favourite productions found on vimeo. I fall into it some time ago thanks to the "soundtrack". I was looking for the music video to the song "Helena Beat". I love pearls found by accident, or rather a lot of luck.
For clarity, no dog was harmed while making this movie.
Enjoy!
xx, Kasia
hahah filmik prześwietny .! Uśmiałam się ;p Obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńświetny ten filmik:))
OdpowiedzUsuń:) ciekawy filmik!
OdpowiedzUsuńświetny jest ten filmik:))
OdpowiedzUsuńmnie trochę przeraził :D
OdpowiedzUsuńfajny filmik:)
OdpowiedzUsuńsuper blog i filmik! :-P obserwuję ! i zapraszam do mnie www.fairyonthecatwalk.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńtak wiec udanego wyjazdu :D a ogólnie, to świetny blog! :D wpadnij do mnie *: obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńo jaaaaaa, nigdy nie widziałam czegoś takiego, rzeczywiście perełka :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńheh fajny filmik, dobrze, że żadne zwierzątko nie ucierpiało, bo efekt genialny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Filmik psychodeliczny dość, podoba mi się :D Ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńświetny filmik <3
OdpowiedzUsuńwow thats crazy. kind of scary thought because it looks so real!
OdpowiedzUsuńcool blog :)
no ja też częśto zaglądam na weheartit ;) klip mega, widziałam wcześniej ;))
OdpowiedzUsuńwow, gdzie to znalazlas? faktycznie trzeba miec szczescie :)
OdpowiedzUsuńhttp://being-brainwashed.blogspot.com
Widzę ten klip pierwszy raz, a piosenkę znam z jakiejś reklamy ;D Niesamowite ;) Masz bardzo ciekawe zdjęcia inspiracji i te bluzy urzekają mnie <3
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie dodać Twój blog do obserwowanych ;)
dobry filmik! :D
OdpowiedzUsuńThank you :)
OdpowiedzUsuńxx
Vicky | golden mirrors
Fajny filmik :)
OdpowiedzUsuńp.s. Dziękuję za wizytę :**